31 stycznia 2013

Ciasto czekoladowe z kaszą gryczaną

No dobra! Nie będę się już upierać, że kaszy gryczanej nie lubię, bo właśnie po raz enty przekonałam się iż wcale nie jest taka zła. Tym razem wersja na słodko z mnóstwem czekolady. Przepis Moniki Mrozowskiej znalazłam w piśmie "Dobre rady", był on zamieszczony w ramach kampanii "Przetwory zbożowe-podstawa naszej diety". Nie wiem czy akurat to ciasto powinno być podstawą diety, ale raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi go skosztować ;-) Przepis lekko zmodyfikowałam, ale efekt tak czy inaczej jest rewelacyjny. Dodać tu muszę, że dzieci też chętnie podgryzają ten smakołyk :-D

Ciasto czekoladowe z kaszą gryczaną

CIASTO CZEKOLADOWE Z KASZĄ GRYCZANĄ


200 g ugotowanej kaszy gryczanej (gorącej)
100 g brązowego cukru
150 g gorzkiej czekolady (70%)
150 g masła
4 jaja
100 g mąki pszennej
100g czekolady mlecznej
1 spirytusowy aromat rumowy
szczypta soli

Gorącą kaszę miksujemy do uzyskania gładkiej masy (mój mikser nie dal rady, więc jest tylko lekko rozdrobniona). Miksując dodajemy cały cukier, gdy kasz połączy się z cukrem odstawiamy ją do wystygnięcia.
100 g gorzkiej czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy masło i mieszamy do uzyskania gładkiego kremu czekoladowego - również odstawiamy do wystygnięcia.
Jajka wybijamy do miski i wraz z solą ubijamy, następnie cały czas ubijając dodajemy krem czekoladowy. Gdy jajka połączą się z kremem, również ubijając, dodajemy mąkę oraz aromat rumowy, a następnie małymi partiami kaszę z cukrem.Mieszamy do połączenia się składników. (U mnie pozostały grudki bo kasza nie była porządnie zmiksowana).
Czekoladę mleczną siekamy i wrzucamy do ciasta - mieszamy za pomocą łyżki. Ciasto wykładamy do foremki (24x24) wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu układamy pozostałe 50g gorzkiej czekolady posiekanej na mniejsze kawałki.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 40 minut.

Ciasto czekoladowe z kaszą gryczaną
Ciasto czekoladowe z kaszą gryczaną
Ciasto czekoladowe z kaszą gryczaną


SMACZNEGO :-)






28 stycznia 2013

Czekoladowe ciasto chlebowe

Oto rewelacyjny przepis! Rewelacyjny, bo ciasto czekoladowe jest tym, co każda kobieta (i nie tylko) uwielbia, a do tego można zastosować ekonomię kuchni. Przepis ten wpadł mi w oko oczywiście u Ostrej na Słodko już jakiś czas temu i niestety kompletnie nie potrafię wyjaśnić czemu dopiero teraz zdecydowałam się go wypróbować. Na szczęście po zdanych egzaminach paluszki mnie zaswędziały i postanowiłam wykorzystać co nieco składników znajdujących się akurat w kuchni. Efekt przeszedł moje oczekiwania... Ale co ja tu będę pisać - sami musicie tego spróbować :-D

Czekoladowe ciasto chlebowe

CZEKOLADOWE CIASTO CHLEBOWE

300 g kilkudniowego pieczywa
1 szkl mleka
2 jajka
2 łyżki margaryny
2 łyżki kakao
0,5 szkl brązowego cukru
spirytusowy aromat waniliowy
50 g wiórków kokosowych

Mleko zagotowujemy. W tym czasie pieczywo "rwiemy" na drobne kawałki i zalewamy gorącym mlekiem a następnie rozgniatamy widelcem. Ja użyłam również miksera, ale mój kiepski model męczył się z tą operacją jakiś czas... W czasie miksowania dolałam nieco wody (około 50ml).
W oddzielnej misce ubijamy jajka z cukrem, margaryną i kakao. Po uzyskaniu jednolitej konsystencji dodajemy partiami papkę chlebową (cały czas miksując) oraz aromat waniliowy i wiórki kokosowe. Masa powinna wyjść zwarta, ale nie zbita.
Ciasto przekładamy do foremki wyściełanej papierem do pieczenia ( u mnie 24x24) i pieczemy przez 40 minut w temperaturze 180 stopni.

Smakuje obłędnie pokrojone na małe ok 3cm kawałki z dodatkiem łyżeczki dżemu ;-)

Czekoladowe ciasto chlebowe


SMACZNEGO :-)





 

23 stycznia 2013

Konkurs "Dla Peggi do pracy" - WYNIKI

I oto nadszedł dzień podjęcia ostatecznej decyzji i wyłonienia zwycięzcy konkursu :-) Na początek pragnę jednak podziękować wszystkim uczestnikom, a raczej uczestniczkom. Dziękuję za każdy przepis jaki dostałam - a wszystkie okazały się smakowitymi kąskami :-D Niestety nie zdążyłam jeszcze wszystkich wypróbować, ale na pewno to uczynię w niedalekiej przyszłości ;-)


KONKURS "DLA PEGGI DO PRACY" - WYNIKI

Muszę napisać, iż wybór wcale nie był prosty. Nawet pisząc ten post cały czas waham się z wyborem zwycięzcy. Dlatego też postanowiłam oprócz nagrody głównej przyznać jednak dwie nagrody pocieszenia, a nie tak jak zapowiadałam jedną. 
Ale do rzeczy :-)


Nagrodę główną - czyli uśmiechnięty zestaw sztućcy

 

zdobywa:

 Aleksandra Koniecko

 za przepis

Śniadaniowa szpinakowa tortilla ze zdrowym wnętrzem


 Przepis urzekł mnie prostotą i możliwością mega szybkiego wykonania, a do tego naprawdę rewelacyjnym smakiem, no i nie upaprałam się jedząc ;-)

 **********

Nagrodę pocieszenia nr 1 - zestaw silikonowych foremek


 zdobywa:

Kamila Wojciechowska

za dwa przepisy

Babeczki z pieczarkami i serkiem topionym


oraz
Róże z nadzieniem szpinakowym

Przepisy są świetne, mimo pieczenia można je szybko "uczynić" nie brudząc przy tym tony naczyń. Można również wykonać większą ilość i zamrozić, co jest dużym ułatwieniem. Na razie przetestowałam jeden, ale składniki drugiego również dają gwarancję DOBREGO smaku :-)
 **********

Nagrodę pocieszenia nr 2 - zestaw papilotów do muffinek 


zdobywa:

Sylwia Ładyga
za przepis
 PEŁNOZIARNISTE TOSTY Z PIANKĄ JAJECZNĄ , SOCZYSTYM KURCZAKIEM I ŚWIEŻYMI WARZYWAMI



Przepis zdobył me serce, ale... ileż można piec i smażyć do jednej kanapki i to jedzonej na drugi dzień? :-P
Nie wątpię jednak, że efekt będzie pyszny i na pewno będę korzystać z tego przepisu nie raz ;-)

 **********

Żałuję, iż więcej nagród nie mam bo chętnie nagrodziłabym również pozostałe uczestniczki

Agatę Gaczoł
i
a la Gosia

A wszystkie przepisy możecie znaleźć TU :-)

Jeszcze raz dziękuję za wspólną zabawę i zapraszam na kolejne ;-)


18 stycznia 2013

Tortilla z pieczarkami i kukurydzą

Chodziła za mną od dłuższego czasu i nareszcie się udało. Wersja co prawda minimalistyczna i szybka, ale przyjdzie czas i na bardziej zaawansowane ;-)


TORTILLA Z PIECZARKAMI I KUKURYDZĄ

2 płaty tortilli
200 g pieczarek
0,5 puszki kukurydzy
3 parówki
1 szalotka
2 duże liście sałaty
4 kawałki pomidora
2 łyżki oleju
sól
ognista mieszanka przypraw
2 łyżeczki jogurtu
2 łyżeczki keczupu
2 łyżeczki sosu czosnkowego


Pieczarki oczyszczamy, drobno siekamy, solimy i podsmażamy na oleju. Gdy ładnie się zasmażą dodajemy pokrojone w plasterki parówki.
W czasie smażenia z jogurtu, keczupu i sosu czosnkowego mieszamy jeden sos. Tortille przygotowujemy według wskazówek z opakowania.
Gdy pieczarki z parówkami będą już ładnie przyrumienione dorzucamy odsączoną kukurydzę i doprawiamy ognistą mieszanką - mieszamy.
Ciepłe płaty tortilli pokrywamy smażonym nadzieniem, posypujemy cienko pokrojoną szalotką oraz pomidorem pokrojonym w kostkę, układamy liść sałaty i zawijamy.
Podajemy polane przygotowanym sosem.

Tortilla z pieczarkami i kukurydzą


SMACZNEGO :-)



Zimowe szaleństwa



17 stycznia 2013

Ciasteczka z patelni

Zapraszam na ciacha prosto z patelni. Podejrzane u Ostrej - przez tą kobietę kilogramów mi przybywa, ale i radości :-) Więcej nic nie powiem, łapcie za patelnie, mieszajcie składniki i chrupcie! :-D

Ciasteczka z patelni


CIASTECZKA Z PATELNI

Na około 24 sztuki:
   2 szkl mąki
   2 łyżeczki proszku do pieczenia
   0,5 szklanki brązowego cukru
   2 jaja
   30 g płatków migdałowych
   125 g margaryny
   1/2 aromatu waniliowego spirytusowego

   2 łyżki oleju do smażenia


Mąkę wysypujemy na stolnicę, dodajemy cukier i proszek do pieczenia. Robimy zagłębienie i wrzucamy w nie posiekaną margarynę, wbijamy jajka i dodajemy aromat waniliowy. Wszystko razem sprawnie zagniatamy. Po uzyskaniu jednolitej masy dodajemy płatki migdałowe i delikatnie wyrabiamy. Otrzymane ciasto chowamy na chwilę do zamrażarki aby stwardniało.

Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju, wyjmujemy ciasto z zamrażarki i z dodatkiem sporej ilości mąki rozwałkowujemy na placek o grubości około 0,5 cm. Następnie z placka wykrawamy ciastka - za pomocą szklanki. Wykrojone ciasteczka układamy na patelni i smażymy do zarumienienia, przekładamy na drugą stronę i również rumienimy. Czynności te powtarzamy do usmażenia wszystkich ciasteczek. Przy trzeciej porcji ponownie natłuszczamy patelnię.

Podajemy same lub posypane cukrem pudrem. Można też polać miodem lub innym słodkim syropem. Posmakują również z dżemem ;-)

Ciasteczka z patelni



SMACZNEGO :-)


 

16 stycznia 2013

Gulasz ze schabu i fasoli

Zapraszam na pyszny gulasz mięsno-fasolowy. Składniki niby zwykłe, a wyszły prawdziwe delicje. Zajadałam go chyba przez trzy dni i ciągle było mi mało. Serdecznie polecam - zwłaszcza na obecne zimowe wieczory ;-)

Gulasz ze schabu i fasoli

GULASZ ZE SCHABU I FASOLI


0,5 kg fasoli Jaś
700 g schabu karkowego
3 parówki
300 g wędzonego boczku
2 cebule
1 słoiczek warzyw
3 ząbki czosnku
1 butelka przecieru pomidorowego
2 łyżki smalcu
sól
pieprz
ostra papryka
słodka papryka
szczypta kwasku cytrynowego


Dzień wcześniej, wieczorem fasolę zalewamy wodą i pozostawiamy tak na noc.
Mięso myjemy i osuszamy a następnie kroimy w niedużą kostkę. Oprószamy solą, pieprzem i papryką. Boczek kroimy w kostkę, parówki w plasterki - podsmażamy razem z pokrojonym schabem na rozgrzanym smalcu.
Cebulę obieramy, myjemy, siekamy w drobną kostkę i dodajemy do mięsa. Dorzucamy warzywa ze słoika i odsączoną fasolę. Dodajemy również wyciśnięty przez praskę czosnek, doprawiamy solą, pieprzem oraz papryką i zalewamy przecierem pomidorowym. Dusimy na małym ogniu przez około 90 minut. Jeśli gulasz będzie robił się zbyt gęsty, dolewamy trochę wody. Pod koniec gotowania dodajemy kwasek cytrynowy i w razie potrzeby odrobinę cukru.


Gulasz ze schabu i fasoli

SMACZNEGO :-)




Warzywa Strączkowe - edycja zimowa Zimowe szaleństwa


 

Warzywa w słoikach

Przedstawiam dziś warzywa w słoikach, a dokładnie marchewkę, pietruszkę i selera. Z mieszanki tej często korzystam w czasie gotowania zup, gulaszy i kilku innych rzeczy. Dzięki nim nie muszę się martwić, że zapomnę kupić mrożonkę lub nie będzie czasu na skrobanie ;-)


WARZYWA W SŁOIKACH


na 1 kg marchwi
300 g pietruszki
300 g selera

na 1 kg warzyw
2 szklanki wody
1/2 łyżeczki soli
szczypta kwasku cytrynowego


Warzywa obieramy, myjemy i kroimy w drobną kostkę lub ścieramy na tarce jarzynówce (duże oczka). Wkładamy je do garnka i zalewamy wodą (2 szklanki wody na 1 kg startych lub pokrojonych warzyw). Doprawiamy solą i kwaskiem cytrynowym a następnie zagotowujemy. Tak przygotowane warzywa przekładamy do słoików (takich jak po dżemie - około 300 ml), zakręcamy  i gotujemy w garnku wypełnionym wodą (do połowy wysokości słoików) przez około 30 minut. Wystawiamy, pozostawiamy do wystygnięcia, po czym wynosimy do piwnicy.


Warzywa w słoikach


SMACZNEGO :-)



14 stycznia 2013

Śliwki na zimę

Przychodzi taki moment, gdy po świątecznym obżarstwie trzeba pomyśleć o doprowadzeniu się do porządku. W takim przypadku chętnie sięgam po smoothie, a raczej sięgałabym gdybym miała świeże śliwki. W tym roku byłam jednak zapobiegliwa i śliweczki zakonserwowałam w słoiczkach :-D


ŚLIWKI NA ZIMĘ


dowolna ilość śliwek
małe słoiczki

Śliwki myjemy i usuwamy z nich pestki. Słoiki oraz nakrętki dokładnie myjemy. Przepołowione śliwki układamy ciasno w słoiczkach (nie dociskamy za mocno). Słoiki zakręcamy i pasteryzujemy gotując przez około 30 minut.

Śliwki takie można oczywiście użyć również do deserów czy ciast. W czasie pasteryzacji puszczają sporo soku mimo, że nie dodajemy do nich cukru. :-)

Śliwki na zimę

SMACZNEGO :-)



7 stycznia 2013

Najlepsza na świecie zupa ogórkowa

Zupę ogórkową zawsze lubiłam, a przynajmniej dotąd tak uważałam. Było tak do dnia, w którym natknęłam się na przepis na ową zupę u Margarytki. Wszyscy się nim zachwycali, więc postanowiłam spróbować i ja. Zaczęłam robić - niby nic nadzwyczajnego - standardowe składniki plus miód. No właśnie: miód? Ale stwierdziłam niech będzie - taki przepis, więc tak trzeba wykonać. I wiecie co... już mi nie smakuje ogórkowa według wcześniejszej receptury ;-)

Zupa ogórkowa


ZUPA OGÓRKOWA


1 kawałek żeberka
1 kawałek boczku wędzonego
2 marchewki
1 pietruszka
1/4 selera
1 cebula
1 ząbek czosnku
4  ziemniaki
0,5 kg  kiszonych ogórków
2 liście laurowe
3 ziarna ziela angielskiego
6 ziaren pieprzu
pieprz mielony
0,5 łyżeczki miodu
1 łyżeczka masła
2 czubate łyżki suchego ryżu

Żeberko myjemy i wkładamy razem z pokrojonym boczkiem do średniej wielkości garnka, zalewamy około 2l wody i zagotowujemy. W razie potrzeby zdejmujemy szum. Cebulę i czosnek obieramy, drobno siekamy i wrzucamy do garnka wraz z przyprawami: zielem angielskim, liśćmi laurowymi i ziarnami pieprzu. Marchew, pietruszkę oraz seler myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Wrzucamy do garnka i gotujemy przez około 10 minut. Ziemniaki obieramy, myjemy, kroimy w kostkę i dodajemy do garnka razem z ryżem. Dalej gotujemy a w tym czasie ogórki ścieramy również na tarce z grubymi oczkami. Następnie podsmażamy je na maśle przez około 5 minut i wrzucamy je do zupy gdy ziemniaki zmiękną. Gotujemy jeszcze przez około 5 minut, doprawiamy do smaku pieprzem (najlepiej świeżo zmielonym) i miodem.

Zupa ogórkowa


SMACZNEGO :-)



6 stycznia 2013

Risotto z pieczarkami i suszonymi pomidorami

Sylwestrowe risotto tak mi zasmakowało, że szybko postanowiłam wykonać kolejne. Tym razem z pieczarkami (bo akurat w domu był nadmiar). Jak zwykle połączenie kilku prostych składników okazało się strzałem w dziesiątkę :-)

Risotto z pieczarkami i suszonymi pomidorami

RISOTTO Z KURCZAKIEM I SZPINAKIEM



200 g ryżu arborio
1 kostka rosołowa warzywna
2 łyżki masła 
1 cebula biała
1 cebula czerwona
2-3 ząbki czosnku
150 ml białego wina
400 g pieczarek
6-8 suszonych pomidorów z zalewy
2 łyżki posiekanej pietruszki
sól
pieprz

starty parmezan do posypania



Kostkę rosołową rozpuszczamy w 700 ml gorącej wody. Pieczarki myjemy i oczyszczamy.
Cebulę i czosnek obieramy a następnie drobno siekamy. Wrzucamy na rozpuszczone masło (połowa) i podsmażamy do czasu zeszklenia się cebuli. Do zeszklonej cebuli wsypujemy ryż i dokładnie mieszamy. Po chwili dodajemy wino i razem gotujemy na małym ogniu, do momentu aż prawie całe wino odparuje. Dolewamy stopniowo wywar z kostki rosołowej i doprowadzamy do wrzenia. Gdy ryż będzie się robił zbyt gęsty dolewamy kolejną porcję (ja zużyłam około 500 ml).
W tym czasie drobno siekamy pieczarki i podsmażamy na pozostałym maśle.
Pięć minut przed końcem gotowania (ryż gotuje się około 15 minut) dorzucamy pieczarki i pokrojone suszone pomidory. Mieszamy, doprawiamy do smaku i gotujemy jeszcze około 2 minuty. Na koniec dodajemy natkę pietruszki.
Risotto podajemy posypane startym parmezanem.
Do smażenia zamiast masła możemy również użyć oleju z suszonych pomidorów ;-)


Risotto z pieczarkami i suszonymi pomidorami


SMACZNEGO :-)


Zimowe szaleństwa



Pamiętajcie o konkursie ;-)
 

4 stycznia 2013

Golonka zapiekana na kapuście

Piątek, a ja jak zawsze wstrzeliłam się z przepisem na... golonkę. Piątek na szczęście się kończy, a golonkę będzie można bezstresowo spożyć w weekend. Przedstawiona przeze mnie porcja swobodnie wystarczy na dwa dni i jeszcze pewnie Wam zostanie. No chyba, że siądziecie do niej w kilka (więcej niż dwie) osób ;-)

Golonka zapiekana na kapuście


GOLONKA ZAPIEKANA NA KAPUŚCIE

2 kg golonki
2 kg kapusty kiszonej
6 liści laurowych
12 ziaren pieprzu czarnego
8 ziaren ziela angielskiego
8 ziaren jałowca
2 duże cebule
1 łyżka smalcu
sól
pieprz

Golonki myjemy, osuszamy wkładamy do średniego garnka, zalewamy wodą (tak aby pokryła mięso) i zagotowujemy. Po zagotowaniu usuwamy szumy i dodajemy pokrojoną w talarki cebulę. Następnie dorzucamy 4 liście laurowe, 4 ziarna ziela angielskiego oraz 8 ziaren pieprzu. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu przez 90 minut.
Golonka się gotuje, a my sięgamy po kiszoną kapustę. Płuczemy ją i wkładamy do drugiego garnka, dolewamy około 300 ml wody oraz pozostałe przyprawy. Gotujemy na wolnym ogniu przez około 70 minut od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Duże żaroodporne naczynie smarujemy smalcem. Wykładamy kapustę, a na kapuście układamy golonki (wcześniej usuwamy z nich kości). Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 20-30 minut.


Golonka zapiekana na kapuście

Golonka zapiekana na kapuście



SMACZNEGO :-)



Zimowe szaleństwa


 

3 stycznia 2013

Risotto z kurczakiem i szpinakiem

W ostatnim dniu zeszłego roku, dzięki koleżance udało mi się upichcić coś nowego i pysznego. Ona wpadła na pomysł, po czym ja zdominowałam jej kuchnię: kroiłam, smażyłam, mieszałam, doprawiałam. W efekcie wyszło risotto, które jak na pierwszy raz oceniam bardzo dobrze ;-) Ciekawe - zawsze myślałam że to danie jest skomplikowane i ciężkie do wykonania :-)


RISOTTO Z KURCZAKIEM I SZPINAKIEM


300 g ryżu arborio
1 kostka rosołowa warzywna
50g masła
1 cebula
2-3 ząbki czosnku
150 ml białego wina
225 g świeżego szpinaku
280 g pieczonego kurczaka
2 łyżki serka mascarpone
2 łyżki posiekanej pietruszki lub szczypiorku
sól
pieprz
szczypta gałki muszkatołowej
starty parmezan do posypania

Kostkę rosołową rozpuszczamy w 900 ml gorącej wody. Szpinak myjemy i przebieramy.
Cebulę i czosnek obieramy a następnie drobno siekamy. Wrzucamy na rozpuszczone masło i podsmażamy do czasu zeszklenia się cebuli. Do zeszklonej cebuli wsypujemy ryż i dokładnie mieszamy. Po chwili dodajemy wino i razem gotujemy na małym ogniu, do momentu aż prawie całe wino odparuje. Dolewamy stopniowo wywar z kostki rosołowej i doprowadzamy do wrzenia. Gdy ryż będzie się robił zbyt gęsty dolewamy kolejną porcję (ja zużyłam około 700 ml).
Pięć minut przed końcem gotowania (ryż gotuje się około 15 minut) dorzucamy szpinak, a po kolejnych 3 minutach posiekanego kurczaka i serek mascarpone. Mieszamy, doprawiamy do smaku i gotujemy jeszcze około 2 minuty. Na koniec dodajemy natkę pietruszki lub szczypiorek.
Risotto podajemy posypane startym parmezanem.


Risotto z kurczakiem i szpinakiem


Ten pyszny przepis pochodzi z książki "SZYBKIE I ŁATWE DANIA NA CODZIEŃ"  Reader`s Digest.


SMACZNEGO :-)





 

2 stycznia 2013

Konkurs "Dla Peggi do pracy"

Witam wszystkich i zachęcam do udziału w moim pierwszym konkursie. Miałam go ogłosić na szóstą miesięcznicę, ale jakoś wytrzymać już nie mogę. W każdym razie wyniki na pewno pojawią się w jej okolicy ;-)


KONKURS "DLA PEGGI DO PRACY"


Po nazwie konkursu możecie się domyślić na czym będzie polegał. Mam mały problem - w pracy przeważnie jem kanapeczkę z jakąś wędliną i serek waniliowy lub wiejski. Po kilku miesiącach ten zestaw zaczyna mi jednak wychodzić bokiem. I tu zadanie dla Was :-)

Wykonajcie danie (sałatkę, kanapki, cokolwiek), które da się zamknąć w pojemniczku, zanieść do pracy i zjeść bez podgrzewania. Jedzonko takie powinno ładnie wyglądać, nie opływać nadmiarem sosów, być smaczne :-) 

Osoba, której danie najbardziej mi się spodoba otrzyma ten oto uśmiechnięty zestaw:

Konkurs "Dla Peggi do pracy"

ZASADY KONKURSU:
  1. Wykonaj danie o którym mowa powyżej, umieść obok karteczkę z napisem "Dla Peggi do pracy" i sfotografuj.
  2. Zdjęcie dania wraz z przepisem wyślij na mail: peggiwkuchni@wp.pl . W mailu powinny też znaleźć się Twoje dane (imię i nazwisko oraz adres).
  3. Konkurs trwa od 02.01.2013 do 20.01.2013r.
  4. Wyniki ogłoszone zostaną 23.01.2013r (jeśli będzie dużo zgłoszeń zastrzegam sobie możliwość zmiany terminu).
  5. Nadesłane zdjęcia wraz z przepisami pojawią się na moim fan-page'u w folderze konkursowym.
  6. Organizatorem oraz sponsorem konkursu jestem ja :-)
  7. Nagroda wysłana będzie listem poleconym priorytetowym tylko na terenie Polski.
  8. Przewidziana jest jedna nagroda pocieszenia ;-)
Zapraszam serdecznie do wspólnej zabawy :-)

Drukuj

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...