Do wykonania tej pysznej przekąski zainspirował mnie przepis Ostrej na Słodko. Najpierw wykonałam go jej sposobem, a raczej składnikami bo nie bawiłam się już w lepienie sakw, a potem postanowiłam wprowadzić modyfikację nadzienia. Efekt wyszedł równie smaczny jak wersja bazowa, choć o zdecydowanie innej nucie ;-)
ciasto francuskie
1 nieduża gruszka
60 ml białego wina wytrawnego
1 łyżeczka cukru trzcinowego
3 goździki
szczypta cynamonu
60 g sera camembert
Gruszkę myjemy, usuwamy gniazdo nasienne i kroimy w niedużą kostkę. Wino wraz z przyprawami zagotowujemy, wsypujemy pokrojoną gruszkę i gotujemy na wolnym ogniu około 5 minut.
Z ciasta francuskiego odcinamy pas o około 15 cm szerokości. Na połowie ciasta układamy pokrojony w plasterki ser, na ser wykładamy gruszkę (oczywiście bez goździków). Ciasto zaklejamy dokładnie zagniatając brzegi. Wierzch lekko nacinamy.
Pieczemy w temperaturze 200°C około 10 minut.
Tak wyglądała wersja bazowa |
Kieszeń z gruszkami, winem i camembertem |
Kieszeń z gruszkami, winem i camembertem |
Kieszeń z gruszkami, winem i camembertem |
SMACZNEGO :-)
zjadłabym taka kieszonkę!:))
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie. Serek, jesienne gruszki, pachnące ciepłym domem goździki... :)
OdpowiedzUsuń