Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świąteczne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą świąteczne. Pokaż wszystkie posty

8 kwietnia 2017

Sałatka z wędzonym kurczakiem

Kolejna pyszna sałatka, która z powodzeniem zagości na świątecznym stole, bądź w pudełeczku jako drugie śniadanie do pracy. Robić, nie bać się - na pewno będzie smakować :-)

Sałatka z wędzonym kurczakiem

 SAŁATKA Z WĘDZONYM KURCZAKIEM

300 g wędzonego kurczaka (u mnie oskubane udka)
1 słoik selera
100 g białej części pora
4 jaja na twardo
1 puszka kukurydzy
75 g jogurtu naturalnego
1 łyżka majonezu
sól
pieprz
czosnek staropolski
papryka wędzona

Pora cienko kroimy w krążki, przelewamy wrzątkiem, odsączamy na sitku.
Seler i kukurydzę odsączamy na sitku.
Kurczaka i jaja drobno siekamy.
Jogurt mieszamy z majonezem i przyprawami (nie przesadzamy z solą).
W dużej misce mieszamy wszystkie składniki. W razie potrzeby doprawiamy i ponownie mieszamy.

Sałatka z wędzonym kurczakiem


SMACZNEGO :-)


5 kwietnia 2017

Zielona rolada

Zawsze miałam ochotę na coś takiego, ale jednocześnie bałam się że nie wyjdzie. Robienie rolad na słodko czy słono owiane jest mgiełką grozy... Zupełnie niepotrzebnie :-) Owszem wymaga to trochę pracy i cierpliwości, ale w sumie nie łatwo ją popsuć - a efekt jak najbardziej wart jest włożonego w jej wykonanie wysiłku.

Zielona rolada

ZIELONA ROLADA

Składniki na blachę 25 x 35

450 g mrożonego szpinaku
3 jaja
200 g serka śmietankowego czosnkowego
100 g serka śmietankowego klasycznego
100 g łososia w plastrach wędzonego na zimno
5-6 suszonych pomidorów z zalewy (odsączone)
sól
pieprz

Wykonanie tradycyjne:
Szpinak rozmrażamy i odsączamy.
Oddzielamy białka od żółtek. Z białek ubijamy pianę.
Szpinak lekko odparowujemy w rondelku.  Doprawiamy solą i pieprzem. Studzimy.
Do szpinaku dodajemy żółtka - miksujemy na gładką masę. Powstałą masę szpinakową delikatnie mieszamy z pianą z białek - przy pomocy drewnianej łyżki.
Ciasto szpinakowe wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (papier wcześniej delikatnie smarujemy olejem - może być odsączony z pomidorów). Wyrównujemy powierzchnię. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 15 minut. Wyjmujemy i studzimy.
Po przestudzeniu upieczony placek przewracamy na drugą stronę i delikatnie zdejmujemy papier (nierówna powierzchnia powinna być wewnątrz rolady). 
Serki mieszamy z drobno posiekanymi pomidorami. Wystudzony placek smarujemy serkami - pozostawiamy 2,5 cm nieposmarowanego ciasta przy krawędzi. Na powierzchni serka układamy plasterki łososia. Całość zawijamy w roladę lekko dociskając - od brzegu posmarowanego, do brzegu nieposmarowanego (pod wpływem lekkiego dociskania masa serkowa powinna ładnie się rozłożyć). 
Zawijamy w folię spożywczą i chowamy do lodówki - najlepiej na całą noc. 
Przed podaniem kroimy w jednocentymetrowe plastry.

Zielona rolada

Wykonanie TM5:
Szpinak rozmrażamy i odsączamy.
Oddzielamy białka od żółtek. Z białek ubijamy pianę - 3 min / 3 obr. + motylek. Zdejmujemy motylek i przekładamy pianę do innego naczynia.
Szpinak wkładamy do kielicha. Doprawiamy solą i pieprzem - 35 sek / 4 obr.  Do szpinaku dodajemy żółtka - 30 sek / 1 obr. wsteczne. Szpinak delikatnie mieszamy z pianą z białek - przy pomocy drewnianej łyżki.
Ciasto szpinakowe wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (papier wcześniej delikatnie smarujemy olejem - może być odsączony z pomidorów). Wyrównujemy powierzchnię. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 15 minut. Wyjmujemy i studzimy.
Po przestudzeniu upieczony placek przewracamy na drugą stronę i delikatnie zdejmujemy papier (nierówna powierzchnia powinna być wewnątrz rolady). 
Serki mieszamy z drobno posiekanymi pomidorami. Wystudzony placek smarujemy serkami - pozostawiamy 2,5 cm nieposmarowanego ciasta przy krawędzi. Na powierzchni serka układamy plasterki łososia. Całość zawijamy w roladę lekko dociskając - od brzegu posmarowanego, do brzegu nieposmarowanego (pod wpływem lekkiego dociskania masa serkowa powinna ładnie się rozłożyć). 
Zawijamy w folię spożywczą i chowamy do lodówki - najlepiej na całą noc. 
Przed podaniem kroimy w jednocentymetrowe plastry.

Zielona rolada

SMACZNEGO :-)

30 marca 2017

Ciasto makowo-jabłkowe

Pyszna, wilgotna odmiana makowca, nie tylko dla wielbicieli maku i bakali. To ciasto z dnia na dzień robi się coraz pyszniejsze, ale gwarantuję - nie poleży zbyt długo ;-)

Ciasto makowo-jabłkowe


CIASTO MAKOWO-JABŁKOWE

Składniki na blachę 25 x 35

1 puszka maku (850 g)
6 jaj
1/2 szklanki cukru (115 g)
1 cukier wanilinowy
1 kg jabłek
8 łyżeczek kaszy manny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
70 g rodzynek
200 g masła
55 g rozdrobnionych orzechów włoskich
10 kropli spirytusowego olejku migdałowego
wiórki kokosowe do posypania

masło do posmarowania blachy + bułka tarta do podsypania


Wykonanie tradycyjne:
Masło rozpuszczamy i odstawiamy do przestudzenia.
Rodzynki zalewamy wrzątkiem i po 2-3 minutach odcedzamy.
Jabłka myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Odciskamy nadmiar soku.
Białka jaj oddzielamy od żółtek. Z białek ubijamy pianę - odstawiamy.
Mak, przestudzone masło, żółtka, kaszę manną, proszek do pieczenia, cukry, rodzynki, orzechy, starte jabłka i olejek migdałowy dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy.
Blachę smarujemy masłem i podsypujemy bułką tartą. Wykładamy do niej ciasto i wyrównujemy powierzchnię.
Pieczemy w temperaturze 200 stopni ok 60 minut (do suchego patyczka jednak ciasto musi pozostać lekko wilgotne). Po wyjęciu z piekarnika posypujemy wiórkami kokosowymi. Studzimy.

Ciasto makowo-jabłkowe 


Wykonanie w TM5:
Białka jaj oddzielamy od żółtek. Z białek ubijamy pianę - 4,5 obr / 1 min (motylek). Odstawiamy.
Rodzynki zalewamy wrzątkiem i po 2-3 minutach odcedzamy.
Jabłka myjemy, obieramy i siekamy - 4,5 obr / 15 sek.
Masło rozpuszczamy - 37 temp. / 2 min
Mak, przestudzone masło, żółtka, kaszę manną, proszek do pieczenia, cukry, rodzynki, orzechy, starte jabłka i olejek migdałowy dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy.
Blachę smarujemy masłem i podsypujemy bułką tartą. Wykładamy do niej ciasto i wyrównujemy powierzchnię.
Pieczemy w temperaturze 200 stopni ok 60 minut (do suchego patyczka jednak ciasto musi pozostać lekko wilgotne). Po wyjęciu z piekarnika posypujemy wiórkami kokosowymi. Studzimy.


SMACZNEGO :-)

22 lutego 2017

Szybkie pączki

Czwartek, czwarteczek, czwartunio. I w dodatku TŁUSTY 😊 Jutro z czystym sumieniem można pozwolić sobie na małe co nieco. A później oczywiście spalić to na treningu 💪😉 Żart - wcinajcie pączki, chrusty lub oponki i nie liczcie kalorii. Taki dzień w roku jest tylko jeden.
Te małe, pyszne, okrągłe kuleczki zrobicie szybko, ale uważajcie bo znikają jeszcze szybciej! Chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku, obsypane cukrem pudrem lub polane lukrem - dla każdego coś miłego 😋

Szybkie pączki
SZYBKIE PĄCZKI

Na około 30 sztuk:
   280 g serka homogenizowanego
   0,5 szklanki cukru pudru
   1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
   2 szklanki mąki pszennej
   2 jaja

   1 litr oleju rzepakowego

Wykonanie tradycyjne:
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy aż się połączą. Smażymy na głębokim oleju, do zrumienienia. Odsączamy na papierowym ręczniku.
Uwaga: oddzielamy porcje ciasta przy pomocy dwóch małych łyżeczek. Łyżeczki wcześniej zanurzamy w zimnym oleju.

Szybkie pączki

Wykonanie w TM5:
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy - 4 min / interwał.
Smażymy na głębokim oleju, do zrumienienia. Odsączamy na papierowym ręczniku.
Uwaga: oddzielamy porcje ciasta przy pomocy dwóch małych łyżeczek. Łyżeczki wcześniej zanurzamy w zimnym oleju.

Szybkie pączki


SMACZNEGO :-)


PS. Zastanawiacie się czy kontynuuję moją przygodę z bieganiem? Oczywiście że tak! W lutym mija właśnie trzeci rok odkąd wyszłam pobiegać, i po ciężkim 2016 r. powoli wracam do formy. W tym roku mogę pochwalić się już trzema medalami 😌 a na pewno będzie ich więcej. Ostatnio biegałam po ośnieżonych wzniesieniach w Stoczku Łukowskim. To było wyzwanie: temperatura -5 stopni i spory wiatr. Była walka i satysfakcja na mecie :-)
XVII Ogólnopolski Bieg Uliczny "Grzmią pod Stoczkiem armaty"
Mam za sobą też Bieg Noworoczny (tak tak pierwszego stycznia😄) i dwa biegi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (rano w Warszawie, a wieczorem w Otwocku).
Teraz pozostaje pielęgnować formę i wyznaczać nowe cele! 😉


21 listopada 2016

Bigos

1,5 kg kapusty kiszonej
0,6 kg poszatkowanej kapusty białej
2 duże cebule
0,5 kg mięsa wołowego
0,5 kg kiełbasy podwawelskiej
100g pikantnego chorizo
60 g suszonych grzybów leśnych (namoczonych w gorącej wodzie)
1 listek laurowy
3 kulki ziela angielskiego
1 łyżka czystego domowego smalcu do obsmażania
przyprawa do bigosu (sól, pieprz, tymianek, cząber)
mąka pszenna


Kapustę kiszoną namaczamy w zimnej wodzie.
Cebulę obieramy, kroimy w piórka i szklimy na oleju. Dodajemy białą kapustę i podsmażamy 2 minuty. Przekładamy do dużego garnka.
Kapustę kiszoną odciskamy, drobno siekamy i podsmażamy - dodajemy do garnka z cebulą i białą kapustą.
Mięso wołowe myjemy, osuszamy, kroimy na małe kawałki. Kawałki mięsa solimy, obtaczamy w mące i obsmażamy.z każdej strony - dodajemy do garnka z kapustą.
Do garnka wlewamy ok 1 litra wody (ja wlałam 700 ml wody  + 200 ml rosołu + 100 ml wywaru z warzyw) - zagotowujemy i zmniejszamy ogień.
Dodajemy pokrojoną w drobną kostkę kiełbasę podwawelską i chorizo oraz odcedzone i posiekane grzyby.
Wszystko razem mieszamy i doprawiamy przyprawami.
Gotujemy na małym ogniu przez około 1 godzinę (co jakiś czas mieszamy).

Rada: Bigos dobrze jest przygotować dwa-trzy dni wcześniej i po ugotowaniu zagotowywać raz dziennie - nabiera wtedy mocy ;-)

Bigos

SMACZNEGO :-)

21 lutego 2016

Sernik tradycyjny

Kolejny zaległy świąteczny przepis. Znalazłam go u Ilony, gdy okazało się że przepis mamy niestety nie został przeze mnie spisany. W ostatniej chwili musiałam szukać ratunku i przepis Ilony świetnie się w tej sytuacji sprawdził :-)

Sernik tradycyjny

SERNIK TRADYCYJNY

Składniki na blachę 25 x 35

Na spód:
   1,5 szklanki mąki pszennej
   1 łyżeczka proszku do pieczenia
   2 żółtka
   1 łyżka śmietany 18%
   1 cukier wanilinowy (16g)
   szczypta soli

Masa serowa:
   1,5 kg  sera twarogowego półtłustego (u mnie 1 kg President i 0,5 kg Garwolińskiego)
   250g margaryny (o temp. pokojowej)
   2 szklanki cukru pudru
   1 opakowanie budyniu śmietankowego (nie słodzonego)
   1 kopiasta łyżka kaszy manny błyskawicznej
   9 żółtek
   9 białek
   szczypta soli
   100 g rodzynek

masło do posmarowania blachy



Wszystkie składniki potrzebne do wykonania spodu sernika mieszamy, zagniatamy do momentu połączenia się, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki (na minimum 1 godzinę).

W dużym naczyniu (miska, garnek) ucieramy margarynę stopniowo dodając cukier puder - miksujemy do uzyskania puszystej masy. Dalej ucierając dodajemy po jednym żółtku, po czym stopniowo dodajemy ser twarogowy. Po wmieszaniu całego sera dodajemy budyń wraz z kaszą manną.

Ciasto na spód sernika wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy na grubość max 0,5 cm. Blachę  smarujemy dokładnie masłem i wykładamy ją rozwałkowanym ciastem (ja wykładałam tylko spód bez brzegów i trochę ciasta mi zostało więc je zamroziłam). Ciasto nakłuwamy widelcem i podpiekamy przez około 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Wierzch ma być lekko zarumieniony. Wyjmujemy i lekko studzimy.

Rodzynki namaczamy w gorącej wodzie. Po około 10 minutach odcedzamy i odstawiamy.

Białka wraz z solą ubijamy na sztywną pianę i i delikatnie łączymy z masą serową (za pomocą łyżki). Dodajemy rodzynki i jeszcze raz delikatnie mieszamy.

Masę serową wykładamy na przestudzony spód i wyrównujemy powierzchnię łyżką. Ciasto powinno wypełniać blachę po brzegi.

Pieczemy przez 70 minut w temperaturze 180 stopni. Jeśli wierzch sernika zbyt szybko zbyt szybko się przyrumieni przykryj go folią aluminiową.

Wyłączamy piekarnik i pozostawiamy w nim sernik na kolejne 15 minut. Po tym czasie otwieramy drzwiczki piekarnika, pozostawiając w nim sernik na dalsze 20 minut. W ten sposób unikniemy szybkiego opadnięcia i popękania wierzchu ciasta.

Wyjmujemy sernik z piekarnika i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.


Sernik tradycyjny

SMACZNEGO :-)


20 lutego 2016

Makowiec II

Korzystając z kilku wolnych dni nadrabiam trochę zaległości blogowych. Ten przepis czekał na publikację od Bożego Narodzenia. No na czasie to ja nie jestem, ale myślę że przed Wielkanocą też może się przydać. Tak więc czytajcie i korzystajcie, bo ciasto wyszło naprawdę smakowite i długo utrzymało świeżość :-)

Makowiec II

MAKOWIEC II

Na ciasto:
   40g drożdży
   100g cukru
   1 szklanka mleka
   2 żółtka
   1 białko
   500g mąki krupczatki
   100g rozpuszczonego masła

Na masę makową:
   550 g masy makowej (u mnie Bakalland)
   2 garści rodzynek
   1 garść orzechów laskowych
   50g skórki pomarańczowej
   3 łyżki cukru
   2 łyżki kaszy manny
   1 roztrzepane jajo

Drożdże kruszymy, dodajemy jedną łyżkę cukru i zalewamy ciepłym mlekiem (ale nie gorącym). Mieszamy dodając 100g mąki i odstawiamy w ciepłe miejsce aby drożdże ruszyły.
Żółtka ucieramy z cukrem, dodajemy wyrośnięte drożdże i resztę mąki wraz z rozpuszczonym masłem. Wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto - przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Rodzynki zalewamy gorącą wodą i po 5-10 minutach odcedzamy. Orzechy drobno siekamy. Wszystkie składniki masy łączymy ze sobą. Odstawiamy.
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy - najlepiej w prostokąt :-) Na każdy z placków wykładamy masę makową i równomiernie ją rozsmarowujemy. Posmarowane masą ciasto zwijamy w rulon, przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia. Przed pieczeniem smarujemy wierzch ciasta roztrzepanym białkiem.
Pieczemy około 40 minut w temperaturze 200 stopni.

Makowiec II


SMACZNEGO :-)


PS. Dziś mija równo dwa lata odkąd zaczęłam biegać :-) Wiele się zmieniło w tym czasie, bardzo wiele. W ciągu ostatniego roku udało mi się utrzymać uzyskaną wagę i wzmocnić kondycję. Zaczęłam brać udział w biegach ulicznych - głównie 5 i 10 kilometrowych. Końcówka zeszłego roku przyniosła mi niestety kontuzję. Wracam jednak powoli na biegowe ścieżki, a na październik zapisałam się nawet na 30 km bieg górski. Do tego czasu mam nadzieję również przebiec jakiś półmaraton. Pamiętajcie - nie siedźcie, ruszajcie się! Wtedy i humor lepszy i zjeść można więcej ;-)









21 kwietnia 2014

Mazurek z konfiturą Stovit i gorzką czekoladą



Mazurek z konfiturą Stovit i gorzką czekoladą

Forma o średnicy 28 cm

Na ciasto:
   260 g mąki pszennej
   140 g masła roślinnego
   3 żółtka
   1 płaska łyżka śmietany 9%
   1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
   4 łyżeczki fruktozy
   szczypta soli

Na wyłożenie:
   250 g konfitury Babuni z truskawek Stovit
   2 płaskie łyżeczki żelatyny
   2-3 łyżki gorącej wody
   1 okrągły wafel (średnica około 30 cm)
   100 g gorzkiej czekolady
   2 łyżki masła śmietankowego
   1 łyżka kakao

   ulubione bakalie do dekoracji

Mąkę mieszamy z fruktozą, szczyptą soli i proszkiem do pieczenia. Dodajemy posiekane masło roślinne, śmietanę i żółtka. Zagniatamy ciasto, gdy składniki ładnie się połączą formujemy kulę, zawijamy w folię spożywczą i chowamy do lodówki (najlepiej na całą noc).
Wyjmujemy schłodzone ciasto, odcinamy 2/3 resztę wkładamy ponownie do lodówki. Ciasto rozwałkowujemy na placek o grubości około 0,5 cm. Na pewno będzie się rwało, ale to nic nie szkodzi. Ciastem wykładamy foremkę (nie smarujemy jej tłuszczem), Tworząc brzeg o wysokości około 1 cm. Jeśli ciasto pękało łączymy je przy pomocy mniejszych kawałków i dociskamy palcami. Nakłuwały ciasto widelcem w kilku miejscach i pieczemy około 10-15 minut w temperaturze 220 stopni - do zarumienienia. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy (pozostawiamy w foremce).
Żelatynę rozpuszczamy w 3 łyżkach gorącej wody, dodajemy do konfitury truskawkowej i dokładnie mieszamy a następnie wylewamy na wystudzone ciasto - wyrównujemy i pozostawiamy tak na około 15 minut (w tym czasie konfitura powinna się ściąć).
Czekoladę wraz z masłem śmietankowym i kakaem rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Po dokładnym połączeniu się składników studzimy.
Na warstwę konfitury układamy wafel i lekko dociskamy (jeśli trzeba przycinamy go nożyczkami do odpowiedniego wymiaru). Przestudzoną czekoladę wykładamy na wafel i wyrównujemy powierzchnię.
Z pozostałego ciasta wycinamy dekoracyjne kształty i pieczemy przez około 10 minut w temperaturze 220 stopni. Studzimy i używamy do dekoracji mazurka lub po prostu jako ciasteczka (mi wyszła porządna blacha motylków).
Zanim czekolada zastygnie dekorujemy bakaliami.

Mazurek z konfiturą Stovit i gorzką czekoladą


SMACZNEGO :-)


Wielkanocne Smaki - edycja IVWielkanocne Smaki - edycja IV



28 lutego 2014

Pączki prawie afrykańskie

Co niektórzy już wiedzą, że od kilku dni mocno ograniczam i zmieniam spożywane pokarmy oraz zaczynam się więcej ruszać. Wszystko za sprawą moich biednych kości, którym postanowiłam w końcu trochę ulżyć;-)
A tu masz... TŁUSTY CZWARTEK! I jak tu się ograniczać???
Na szczęście pierwsze dni "męki" miałam już za sobą i całkiem swobodnie mogłam mówić "nie, dziękuję" gdy ktoś częstował mnie pączkiem. Za to w domu zrobiłam trochę takich malutkich i chrupiących pączusiów, których zjadłam tylko 5 ;-) Oczywiście przynajmniej część tych kalorii później z siebie wybiegałam :-D 
Pączki zmodyfikowałam po swojemu, ale przepis "matkę" znajdziecie TU :-)


Pączki cynamonowo-imbirowe

PĄCZKI  CYNAMONOWO-IMBIROWE

1,5 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki kukurydzianej
0,5 szklanki cukru trzcinowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki soli
skórka otarta z jednej pomarańczy
1 łyżeczka mielonego cynamonu
0,5 łyżeczki mielonego imbiru
0,5 szklanki mleka 2%
3 jaja
0,5 zapachu spirytusowego pomarańczowego
0,25 szklanki rozpuszczonego masła roślinnego

olej do głębokiego smażenia
cukier puder do posypania


W jednym naczyniu mieszamy mąki, proszek do pieczenia, cukier, przyprawy i skórkę pomarańczową.
W drugim naczyniu łączymy mleko z jajami, przestudzonym masłem i zapachem pomarańczowym.
Stopniowo dodajemy suche składniki do mokrych i mieszamy używając miksera. Ciasto powinno ładnie się rozprowadzić, ale będzie zwarte.
W średniej wielkości naczyniu rozgrzewamy olej (gdy chcemy sprawdzić kiedy jest dobrze rozgrzany używamy kawałek obranego ziemniaka - jeśli od razu wypłynie na wierzch olej ma właściwą temperaturę).
Na rozgrzany olej wykładamy porcje ciasta - używając dwóch małych łyżeczek (jeśli porcje będą za duże pączki nie dopieką się w środku). Smażymy z każdej strony na złotobrązowy kolor. Wyjmujemy przy pomocy łyżki cedzakowej i odsączamy z tłuszczu na talerzu wyłożonym papierowym ręcznikiem.
Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.

Pączki cynamonowo-imbirowe

SMACZNEGO :-)




Bardzo Tłusty Czwartek 2014Tłusty czwartek 2014Karnawałowe smażenie





5 lutego 2014

Barszcz czerwony

Ostatnio proponowałam krokiety, a dziś będzie barszcz. Taki właśnie do krokietów, ale niekoniecznie... Nadaje się też do uszek, a doprawiony lekko śmietaną sprawdzi się z ziemniakami i jajami na twardo :-)

Barszcz czerwony


BARSZCZ CZERWONY


1 kg buraków
2 listki laurowe
kilka ziaren pieprzu
2 kulki ziela angielskiego
0,5 l bulionu lub 1 kostka rosołowa
szczypta cukru
szczypta kwasku cytrynowego


Buraki myjemy, obieramy i kroimy w plastry (ja starłam na grubej tarce jarzynówce). Pokrojone buraki układamy w garnku i wlewamy około 2,5 litrami wody i bulion. Jeśli nie mamy bulionu wlewamy 3 litry wody i dodajemy kostkę rosołową. Wrzucamy pieprz (u mnie 5 ziaren), ziele angielskie i listki laurowe. Wszystko razem gotujemy przez około 30 minut (aż buraki będą miękkie). Na koniec doprawiamy niewielką ilością cukru (jeśli buraki nie są słodkie) i kwasku cytrynowego (aby zachować ładny kolor barszczu).
Podajemy czysty (na przykład do krokietów) lub zaprawiony śmietaną.

Barszcz czerwony


SMACZNEGO :-)





4 lutego 2014

Krokiety z kapustą i grzybami

Oto kolejne z moich ulubionych dań. Właściwie to mogłabym zjeść wszystko jeśli zostałoby nadziane kapustą z grzybami :-) Te krokiety najczęściej goszczą na moim stole w czasie świąt, ale w dzień powszedni prezentują się równie dobrze.

Krokiety z kapustą i grzybami

KROKIETY Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI

Na ciasto:
0,5 kg mąki krupczatki
2 jaja
2 szklanka mleka
1/4 łyżeczki soli
1 szklanka wody (dolewamy stopniowo jeśli ciasto jest za gęste)
olej do smażenia

Na farsz:
1 kg kiszonej kapusty
30 g suszonych grzybów
1 duża cebula
pieprz
sól
olej do smażenia

2 jaja
2 łyżki mleka
bułka tarta
olej do smażenia

Grzyby zalewamy gorącą wodą i odstawiamy na pół godziny. Zmieniamy wodę i gotujemy przez około 30 minut na wolnym ogniu - odcedzamy.
Kapustę zalewamy wodą i gotujemy, aż będzie miękka. Odcedzamy i drobno siekamy razem z grzybami.
Cebulę obieramy, siekamy w drobną kostkę i szklimy na niewielkiej ilości oleju. Gdy się zeszkli dodajemy ok 2 łyżki mąki i zasmażamy. Dodajemy kapustę z grzybami, doprawiamy solą i pieprzem, mieszamy i jeszcze chwilę podgrzewamy. Studzimy.

Miksujemy mleko z jajami, dodajemy mąkę i sol. Jeśli ciasto wychodzi zbyt gęste dodajemy wodę (ciasto powinno być lejące).
Naleśniki smażymy na jasno na niedużej ilości oleju (najlepiej posmarować olejem patelnię przy pomocy pędzelka).

Na każdy naleśnik nakładamy porcję farszu i zawijamy według własnych upodobań (u mnie koperty). Każdego zawiniętego naleśnika obtaczamy w jajku roztrzepanym z mlekiem, a następnie w bułce tartej i delikatnie podsmażamy z każdej strony na złoty kolor. Po zdjęciu z patelni układamy w żaroodpornym naczyniu. Gdy wszystkie krokiety będą obsmażone naczynie umieszczamy w piekarniku i zapiekamy razem przez około 20 minut w temperaturze 150 stopni.

Krokiety z kapustą i grzybami

SMACZNEGO :-)









22 grudnia 2013

Śledź w sosie curry

Oto propozycja świąteczna - nowa odsłona śledzia, którego jak się okazuje można łączyć z przeróżnymi dodatkami. Sałatka na pewno sprawdzi się na świątecznym stole, ale należy pamiętać aby ją przygotować przynajmniej dzień wcześniej :-)

Śledź w sosie curry

ŚLEDŹ W SOSIE CURRY


2 płaty matiasa
1 średnia cebula
1/3 szklanki oleju
1 ogórek kiszony
1 płaska łyżka curry
1 ząbek czosnku
1 duża łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
biały ocet winny do smaku

Płaty śledziowe moczymy w zimnej wodzie przez minimum 4h.
Cebulę obieramy i siekamy w cienkie piórka, ogórka kiszonego ścieramy na tarce jarzynowej, czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę.
Olej łączymy z koncentratem pomidorowym, czosnkiem i curry.
Śledzia osuszamy i drobno kroimy, mieszamy z sosem curry, cebulą i natką pietruszki. Doprawiamy do smaku octem winnym.

Śledź w sosie curry

SMACZNEGO :-)


Wigilia 2013


11 listopada 2013

Coraz bliżej Święta...

Coraz bliżej Święta i na blogach zaczyna się piernikowo-korzenny szał. Nie to żebym szła za falą, ale wpadł mi ostatnio w ręce przepis, który właśnie teraz postanowiłam wykorzystać. Jak się okazało, wybór był bardzo dobry, bo ciasto wykonałam szybko i sprawnie - nawet szybciej niż przepis przewidywał. Tak samo jak szybko je zrobiłam, tak samo szybko też znikało... Dobrze, że zdążyłam zrobić kilka zdjęć ;-)

Ciasto cynamonowe z rodzynkami


CIASTO CYNAMONOWE Z RODZYNKAMI

Blacha 25 X 35

700 g mąki pszennej
2 łyżki proszku do pieczenia
2 łyżki mielonego cynamonu
0,5 łyżeczki soli
300 g masła śmietankowego
250 g brązowego cukru
350 g rodzynek
skórka pomarańczowa z 1 lub 2 pomarańczy
12 łyżek świeżego soku pomarańczowego
12 łyżek mleka
4 jaja

Rodzynki namaczamy w gorącej wodzie, po kilku minutach odcedzamy.
Mąkę przesiewamy, mieszamy z solą i proszkiem do pieczenia, dodajemy masło i rozgniatamy razem w dłoniach do momentu uzyskania grudek przypominających piasek. Następnie dodajemy cukier, rodzynki i skórkę pomarańczową - mieszamy.
Jajka mieszamy  z mlekiem i sokiem pomarańczowym - ubijamy za pomocą drewnianej miksera. Dodajemy do ciasta i dokładnie mieszamy do połączenia się składników. Ciasto będzie gęste ale wilgotne.
Ciasto przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównujemy wierzch i pieczemy przez około 35 minut w temperaturze 180 stopni (sprawdzamy też patyczkiem czy ciasto w środku już się upiekło). Wyjmujemy i studzimy na kratce.

Ciasto cynamonowe z rodzynkami

Ciasto cynamonowe z rodzynkami


 SMACZNEGO :-)


Wigilijny Piernik 2013
Szybkie ciasta - edycja Jesień 2013


 

2 maja 2013

Keks

Dziś nadrabiam trochę zaległości i prezentuje ciasto pochłonięte w Święta Wielkanocne - Keks. Keks pasuje w zasadzie na każdą okazję: święta, wizyta rodziny, ploty z koleżanką, piknik z przyjaciółmi. Ciasto ma tylu samych zwolenników, co przeciwników - ja kiedyś go nie znosiłam, a dziś chętnie pogryzam ;-)

KEKS

300 g mąki pszennej
150 g masła
200 g cukru
4 jaja
1 łyżka proszku do pieczenia
40 g bakalii
1 kieliszek rumu


Rodzynki namaczamy w rumie, a pozostałe bakalie drobno kroimy i oprószamy mąką. Z białek ubijamy sztywną pianę.
Masło ucieramy z żółtkami i cukrem, dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Po uzyskaniu jednolitej konsystencji dorzucamy bakalie - mieszamy. Na koniec dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy przy pomocy łyżki.
Ciasto wykładamy do formy wyściełanej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 60 -70 minut.

Keks


SMACZNEGO :-)



7 kwietnia 2013

Piegusek

Oto kolejny ze smaków mojego dzieciństwa. Ciastem tym zajadałam się, gdy mama zostawiała mnie pod opieką cioci Mirki - mistrzyni w pieczeniu równych ciast, równych i pysznych ;-) Po latach postanowiłam sobie przypomnieć to ciasto, co oczywiście sprawiło mi wiele radości i przywołało szereg wspomnień. Dodam, że również moim bratankom strasznie smakowało - tylko ja mistrzynią równych ciast na pewno nie jestem ;-)


Piegusek

PIEGUSEK

1 margaryna
1 szklanka cukru
7 łyżek wody
3 jaja
1,5 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 szklanki maku

Mak parzymy i pozostawiamy na sicie aby obciekł.
Margarynę rozpuszczamy, dodajemy wodę i cukier - gotujemy 2-3 minuty. Gdy ostygnie dodajemy 3 żółtka i ucieramy na gładką masę. Dodajemy stopniowo mąkę z proszkiem do pieczenia (jeśli ciasto wyjdzie za rzadkie dodajemy trochę mąki). 
Z białek ubijamy pianę i delikatnie mieszamy z ciastem, dosypujemy mak i również mieszamy.
Pieczemy w formach keksówkach wyłożonych papierem przez około 50 minut - temperatura 160 stopni.

Piegusek

A jeśli upieczemy to ciasto w foremce na babkę i po wystygnięciu polejemy czekoladą - otrzymamy taką oto pyszną makową babę ;-)

Pieguskowa baba

Pieguskowa baba

SMACZNEGO :-)


Babki i babeczki


 

Drukuj

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...