Przedstawiam kolejne muffinki, tym razem w odsłonie herbaciano-cytrynowej. Są smaczne, aromatyczne, orzeźwiające i nie za słodkie. I raczej są bułeczkami niż słodkimi ciastkami, dlatego świetnie nadają się jako prowiant na wycieczki, bądź na pikniki. Używa się do nich zielonej herbaty, więc tylko od nas zależy jaki aromat im nadamy. Ja robiłam kiedyś ze zwykłą niearomatyzowaną herbatą i były dobre, ale te z herbatą zieloną podwójną cytrynówką ( z cytryną i trawą cytrynową) od Black-Tea są wprost rewelacyjne :-) Dodam jeszcze tylko, że przepis znalazłam kiedyś w ulotkach z Biedronki ;-)
Muffinki z zieloną herbatą |
MUFFINKI Z ZIELONĄ HERBATĄ
Na 12 sztuk:
500 g mąki
2 łyżki cukru
1 płaska łyżeczka soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajo
250 ml mleka
125 ml oleju
skórka otarta z 1 cytryny
sok z 1 cytryny
1 torebka zielonej herbaty (u mnie 1 łyżeczka sypanej zielonej herbaty podwójnej cytrynówki)
W gorącym mleku zaparzamy herbatę a następnie studzimy. Wystudzone i odcedzone mleko
mieszamy z olejem, jajkiem, sokiem i skórką z cytryny.
Mąkę mieszamy razem z solą, cukrem i proszkiem do pieczenia. Do mokrych składników dodajemy stopniowo składniki suche. Po dokładnym wymieszaniu masę
nakładamy do blachy wyłożonej papilotkami lub posmarowanej olejem i pieczemy w temperaturze 200°C do zrumienienia - około 20 minut.
Muffinki z zieloną herbatą |
Muffinki z zieloną herbatą |
SMACZNEGO :-)
Ciekawy pomysł - zieloną herbatą muszą smakować wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńSą do kitu! Nie mają kompletnie smaku, zmarnowałam pół kilo (!!!!) mąki. Nie pieczcie tego, odradzam!!!
OdpowiedzUsuńMoje smak miały, i nawet zapach - to nie miało być słodkie ciastko a bułeczka.
Usuń