Niedawno w moje progi zawitał nowy sprzęt - Termomix. Podeszłam do niego dość krytycznie i ze sporą rezerwą. Po pierwszych testach można powiedzieć, że przekonał mnie do siebie. Są dziedziny (np. wyrabianie ciasta drożdżowego), w których naprawdę jest niezastąpiony.
Przepis na bułeczki można znaleźć w podstawowej bazie przepisów TM5. Ja go przetworzyłam na własne potrzeby urozmaicając skórką pomarańczową. W efekcie otrzymałam, puszyste, wilgotne i aromatyczne bułeczki, które zniknęły szybciej niż się pojawiły ;-)
Dla osób nie posiadających Termomixa zamieszczam równie wskazówki do wykonania tych pysznych bułeczek w sposób tradycyjny.
Bułeczki maślane z nutą pomarańczy |
BUŁECZKI MAŚLANE Z NUTĄ POMARAŃCZY
Na około 20 sztuk:
100 g cukru białego
1 cukier wanilinowy
50 g drożdży
250 g mleka
2 żółtka
60 g miękkiego masła
500 g mąki pszennej
2 łyżki skórki pomarańczowej (kandyzowanej lub świeżo startej)
Dodatkowo:
mąka do podsypania
3 łyżki mleka do posmarowania bułeczek
3-4 łyżki brązowego cukru do posypania bułeczek
Wykonanie w TM5:
Do naczynia miksującego wkładamy cukry, drożdże, mleko - mieszamy 2min 30s/50C/obr.4.
Dodajemy żółtka, masło, skórkę pomarańczową oraz mąkę - wyrabiamy ciasto 1min 30s/interwał.
Ciasto formujemy w kulę (ciasto powinno ładnie odchodzić od dłoni, jeśli jest za rzadkie dosypujemy trochę mąki i ponownie wyrabiamy ciasto), lekko oprószamy mąką i przekładamy do suchej miseczki. Przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około 30 minut.
Blachę (25x35) wykładamy papierem do pieczenia. Przy pomocy łyżki stołowej oddzielamy porcje ciasta i formujemy kulki o średnicy ok 4cm - układamy w rzędach zachowując nieduże odstępy (ok 4 szt w rzędzie).
Bułeczki smarujemy mlekiem i posypujemy brązowym cukrem. Ponownie przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut.
Pieczemy w temperaturze 200C przez około 25 minut.
Bułeczki maślane z nutą pomarańczy |
Bułeczki maślane z nutą pomarańczy |
Wykonanie tradycyjne:
Mleko lekko podgrzewamy (nie może być gorące). Masło rozpuszczamy i odstawiamy do przestygnięcia.
Drożdże kruszymy, zalewamy niedużą ilością mleka (tak aby je pokryło), dodajemy łyżkę cukru - mieszamy i odstawiamy aby drożdże ruszyły.
W misce mieszamy mąkę, cukier biały, cukier wanilinowy. Dodajemy żółtka, mleko, skórkę pomarańczową i rozczyn - wyrabiamy ciasto do momentu aż będzie ładnie odchodzić od dłoni (trochę to potrwa).
Z wyrobionego ciasta formujemy kulę, lekko oprószamy mąką. Przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na
około 30 minut.
Blachę (25x35)
wykładamy papierem do pieczenia. Przy pomocy łyżki stołowej oddzielamy
porcje ciasta i formujemy kulki o średnicy ok 4cm - układamy w rzędach
zachowując nieduże odstępy (ok 4 szt w rzędzie).
Bułeczki
smarujemy mlekiem i posypujemy brązowym cukrem. Ponownie przykrywamy
ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut.
SMACZNEGO :-)
wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! :-)
http://www.mecooks.com
Cudownie puchate! Musiały pachnieć zniewalająco :)
OdpowiedzUsuń