Jupi!!! Ząb już nie boli, będzie uratowany więc humor mi powraca. Dziś pokażę Wam skąd biorę śliwki do szarlotki mamy nawet w środku zimy, czy na początku wiosny. Robi się je szybciutko, a potem można się już tylko delektować, nie koniecznie ograniczając się tylko do ciasta ;-)
ŚLIWKI W CUKRZE
3 kg śliwek (wychodzi 5 słoików ok 700 ml)
6-8 łyżek cukru na każdy słoik
Śliwki myjemy i usuwamy ogonki oraz pestki. Słoiki z nakrętkami również myjemy. W każdym słoiku układamy śliwki warstwami, przesypując je cukrem. O tak:
Śliwki w cukrze |
Mniej więcej co drugą warstwę lekko dociskamy, aby pozbyć się powietrza przebywającego między śliwkami.
Śliwki w cukrze |
Śliwki układamy do samego brzegu słoika, tak aby zakręcając go trzeba było je lekko docisnąć.
Śliwki w cukrze |
Tak przygotowane, zakręcone słoiki wstawiamy do garnka, nalewamy wodę do 3/4 wysokości słoików i gotujemy na małym ogniu przez około 30 minut. Czas liczymy od zagotowania się wody.
Śliwki w cukrze |
Po 30 minutach słoiki wyjmujemy, stawiamy do góry dnem i studzimy. Przechowujemy w ciemnym i chłodnym miejscu.
Śliwki w cukrze |
SMACZNEGO :-)
O tak przypomniałaś mi też muszę zaprawić sobie parę słoików.
OdpowiedzUsuńMiło, że przepis w jakiś sposób się przydał ;-)
Usuńna zimę jak marzenie. :)
OdpowiedzUsuń