Kolejny rok z bieganiem w tle przede mną, a jutro czekają mnie aż dwa biegi w ramach WOŚP. Pierwszy w Warszawie, a drugi wieczorem w moim mieście. Będzie ciekawie, zwłaszcza że do tej pory zdarzyło mi się biegać podwójnie może dwa czy trzy razy. I były to treningi, a nie biegi zorganizowane. Dlatego dziś postawiłam na węglowodany i białko, czego wynikiem jest ten oto pyszny makaron :-)
Makaron z kurczakiem i brokułami w sosie śmietanowym |
MAKARON Z KURCZAKIEM I BROKUŁEM W SOSIE ŚMIETANOWYM
Na 2 porcje:
350 g piersi z kurczaka
1 średnia cebula
350 g pieczarek
12 różyczek brokułu (u mnie mrożony)
4 łyżki oleju
100 g śmietany 18 %
sól
pieprz czarny
pieprz biały
papryka słodka
200 g makaronu (u mnie penne)
Pierś kurczaka myjemy, osuszamy, kroimy w niedużą kostkę. Oprószamy solą i czarnym pieprzem.
Pieczarki myjemy, oczyszczamy i drobno kroimy. Cebulę obieramy i kroimy w kostkę.
W głębokiej patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju i obsmażamy kurczaka. Gdy zrobi się biały przekładamy na talerz.
Brokuł wrzucamy do osolonego wrzątku i blanszujemy około 4 minuty. Odcedzamy.
Na patelnię dodajemy pozostały olej i szklimy cebulę. Dodajemy pieczarki - solimy i dusimy około 10 minut.
Makaron gotujemy al dente - według przepisu z opakowania.
Do pieczarek dorzucamy podsmażonego kurczaka.
Śmietanę hartujemy 2 łyżkami sosu powstałego z pieczarek, doprawiamy białym pieprzem i papryką, mieszamy i dodajemy na patelnię. Mieszamy i dusimy razem przez trzy minuty.
Dodajemy odcedzony makaron i zblanszowany brokuł- wszystko razem podgrzewamy 1 minutę. Podajemy.
Makaron z kurczakiem i brokułami w sosie śmietanowym |
UWAGA: Jeśli nie macie zamiaru zjeść wszystkiego od razu, nie mieszajcie makaronu z sosem tylko podajcie makaron polany sosem. Dzięki temu druga porcja po odgrzaniu będzie smaczniejsza - makaron nie rozmięknie.
SMACZNEGO :-)
pysznie ;)
OdpowiedzUsuńKocham takie dania. :)
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/
mniam, szpinak mój ulubiony!
OdpowiedzUsuńAle tu nie ma szpinaku ;-)
UsuńWygląda mega apetycznie. Uwielbiam makarony z tak ciekawą wkładką ;)
OdpowiedzUsuń