Kilka razy zdarzyło mi się przeczytać, iż poszukiwany jest idealny sos do gołąbków. Sama do tej pory takiego nie miałam więc zaczęłam kombinować - no i chyba się udało :-) Sos niczym nowym nie zaskoczy, ale jest na pewno lepszy od poprzedniego, który był po prostu zagęszczonym mąką przecierem pomidorowym.
POMIDOROWY SOS DO GOŁĄBKÓW
1 mały słoik sosu do spaghetti
1 mały słoik pomidorów w kawałkach
2 łyżki mąki
sól
1 łyżeczka cukru
pieprz
ulubione przyprawy
Pomidory wyjmujemy ze słoików i wkładamy do małego garnuszka. Pozostawiamy czosnek, listek laurowy usuwamy a następnie miksujemy. Garnuszek umieszczamy na małym ogniu i podgrzewamy sos od czasu do czasu mieszając. Doprawiamy solą, pieprzem, ulubionymi przyprawami. Jeśli sos będzie za kwaśny dodajemy trochę cukru (niekoniecznie całą łyżeczkę). Na końcu sos delikatnie zagęszczamy mąką dokładnie rozrobioną z wodą z gołąbków - nie dodajemy od razu całej tylko po trochu, aż uzyskamy pożądaną gęstość sosu (ja dodałam dosłownie odrobinę).
Pomidorowy sos do gołąbków |
Jeśli nie macie pomidorów w słoiczkach możecie je szybko przygotować. Wystarczy użyć około 4-5 sztuk pomidorów (oczywiście umytych) - kroimy je w części, wkładamy do dużego słoika, dodajemy pokrojone w kawałki 2-3 ząbki czosnku i ulubione zioła. Słoik ten wkładamy do garnka, nalewamy wodę do połowy wysokości i gotujemy pod przykryciem w kąpieli wodnej przez minimum 30 minut. Po tym czasie pomidory miksujemy i przelewamy do małego garnuszka. Garnuszek umieszczamy na małym ogniu i podgrzewamy sos od czasu do czasu
mieszając. Doprawiamy solą, pieprzem, ulubionymi przyprawami. Jeśli sos
będzie za kwaśny dodajemy trochę cukru (niekoniecznie całą łyżeczkę).
Na końcu sos delikatnie zagęszczamy mąką dokładnie rozrobioną z wodą z
gołąbków - nie dodajemy od razu całej tylko po trochu, aż uzyskamy
pożądaną gęstość sosu (ja dodałam dosłownie odrobinę).
Pomidorowy sos do gołąbków |
SMACZNEGO :-)
Do gołąbków ale nie tylko sama często robię. Nie korzystam często z przepisów tylko robię na oko.Twój bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń